Drogi Pamiętniczku...
Walentynki.... średnio udane.. ale to przeze mnie... ten ciągły ból nie pozwala mi się cieszyć i mieć dobrego humoru i energii....Nie cierpię siebie za to... chciałabym być inna ale nie potrafie... na dzisiejszy dzień też się nie ciesze wcale a wcale:( mam ochote leżeć tylko w łóżku i nic nie robić... :(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz