Długo mnie tu nie było... ale jakoś brakuje mi tego pisania.... oczyszczania swojej duszy...
Co u mnie? Chodzę na staż, który początkowo bardzo mi się podobał...lecz jak się okazuje wykorzystywanie ludzi i fałszywość ludzi jednak jest na porządku codziennym... Poza tym strasznie mnie stresuje kontakt z ludźmi.... Muszę znaleźć jakąś inną pracę...
Zdrowie? Coraz gorzej jest...taki ból...chce żyć... a nie tak...chce być zdrowa by móc założyć rodzinę...
Taste me, drink my soul...
niedziela, 2 czerwca 2013
środa, 13 marca 2013
poniedziałek, 4 marca 2013
Coraz gorzej...
Drogi pamiętniczku
Gastroskopia to koszmar, o którym chcę jak najszybciej zapomnieć... 2 tyg czekania na wynik = męczarnia...
Do tego boję się jeździć autem...wgl mi to nie wychodzi... masakra jakaś... czuje się taka beznadziejna,.. nie mogę patrzeć do lustra... chce mi się płakać... nic więcej.. wiosna za oknem a ja nie mam nawet ochoty ruszać się z domu:((
Gastroskopia to koszmar, o którym chcę jak najszybciej zapomnieć... 2 tyg czekania na wynik = męczarnia...
Do tego boję się jeździć autem...wgl mi to nie wychodzi... masakra jakaś... czuje się taka beznadziejna,.. nie mogę patrzeć do lustra... chce mi się płakać... nic więcej.. wiosna za oknem a ja nie mam nawet ochoty ruszać się z domu:((
niedziela, 24 lutego 2013
piątek, 22 lutego 2013
Drogi pamiętniczku...
W sumie nie mam zbytnio nawet co napisać.. co u mnie? bez zmian. Boli strasznie i chciałabym w końcu dowiedzieć się co mi jest i podjąć leczenie...czekanie zdecydowanie jest najgorsze !:(
Wczorajszy dzień okazał się nie aż tak ciekawy jak zakładałam... Spotkanie z ludźmi z uczelni i zostanie członkiem Stowarzyszenia jednak troszkę słabo wypadło w porównaniu z moimi wyobrażeniami. No cóż... nie będę się zrażać tylko czekać na, aż to wszystko się rozkręci jakoś...
Dzisiejsza reszta dnia będzie spędzona z moim G ;**. Kocham Cię ;*
W sumie nie mam zbytnio nawet co napisać.. co u mnie? bez zmian. Boli strasznie i chciałabym w końcu dowiedzieć się co mi jest i podjąć leczenie...czekanie zdecydowanie jest najgorsze !:(
Wczorajszy dzień okazał się nie aż tak ciekawy jak zakładałam... Spotkanie z ludźmi z uczelni i zostanie członkiem Stowarzyszenia jednak troszkę słabo wypadło w porównaniu z moimi wyobrażeniami. No cóż... nie będę się zrażać tylko czekać na, aż to wszystko się rozkręci jakoś...
Dzisiejsza reszta dnia będzie spędzona z moim G ;**. Kocham Cię ;*
wtorek, 19 lutego 2013
Drogi pamiętniczku...
Kolejny wpis z narzekaniami i marudzeniem... Czy ja jestem jakimś wadliwym modelem? Czy jak się do niczego nie nadaje... Oprócz stwierdzonych migren, egzemy i teraz podejrzenia wrzodów lub czegoś gorszego musi mnie jeszcze boleć ten ząb?! No ja się pytam co jest nie tak?! Przecież już był leczony kanałowo kilka miesięcy temu i teraz boli? No niech to :/ Odechciewa się wszystkiego... Co ja mam zrobić, by w końcu być ładna, zdrowa i szczęśliwa? :(
Kolejny wpis z narzekaniami i marudzeniem... Czy ja jestem jakimś wadliwym modelem? Czy jak się do niczego nie nadaje... Oprócz stwierdzonych migren, egzemy i teraz podejrzenia wrzodów lub czegoś gorszego musi mnie jeszcze boleć ten ząb?! No ja się pytam co jest nie tak?! Przecież już był leczony kanałowo kilka miesięcy temu i teraz boli? No niech to :/ Odechciewa się wszystkiego... Co ja mam zrobić, by w końcu być ładna, zdrowa i szczęśliwa? :(
poniedziałek, 18 lutego 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)